Rozmowy przy kawie (15)
E tam nic nie spałam , zaraz powstało wiele problemów gdzie tylko ja mogę zrobić.ale troszkę poleżałam.
Miałam ubaw obserwując Lubego i moją Lorcię he, he ona ma posłanie z dużego koca i małego co go sobie zwija i pod łeb podkłada ale mój jak zwykle wszystko lubi pod linijkę to często poprawia posłanie psa.Wiele razy mówiłam zostaw ona tak lubi a ten jak jakiś maniak poprawia ...i dzisiaj to samo zrobił ja patrzę jak pies za chwilkę podszedł i swoje posłanie po swojemu zrobił ... minęło może 10 minut Luby znowu poprawia he, he a pies za chwilkę znowu po swojemu robi i chyba z4razy tak się przekomarzali aż Luby zrezygnował uśmiałam się bardzo szkoda że nie nakręciłam. pan zielony pan zielony pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM