Wiejski eksperyment Pat - czwarta wiosna na wsi
O, rety! Podziwiam, że sadziłaś! Jak bedziesz lac wodę w te dołki z próchnicą, to z pewnością przetrwają.


A u mnie te drzwi prowadzą po prostu do kolejnego korytarza wesoły Dawniej domy składały sie w dużym stopniu z korytarzy, z jednego korytarza wchodziło sie do nastepnego korytarza, a bywa, że potem jeszcze do jakiegoś przedsionka oczko U mnie tam był korytarz gospodarczy, było tam tylne wejście do kuchni, wejście do piwnicy, do obory i wyjście do wychodka... Dla nas jest to grota ogrodnika, bo wszystkie wyjscia i przejścia sa zablokowane i pomieszczenie nie jest przechodnie, tam trzymam sprzęty ogrodnicze. Pierwszy korytarz tez jest przechowalnią, bo nie mam porządnych pomieszczeń gospodarczych, a tu stoi "puste" ponad 20 m kw. ...


  PRZEJDŹ NA FORUM