Rozmowy przy kawie (15)
Kuuuuuu*****diabeł Zgadnijcie co R. przywiózł....kilogram sprężynek do słoików, bo tchórz jeden, nie powiedział (nadal!!!), że nie chcę ani słoików, ani pokrywek, ani sprężynek, ani etykiet ani komputerów dla dzieci (przywiozły dwa nowe...co miesiąc przywożą, bo na giełdzie teść kompulsywnie kupujediabeł), I co, mam szczuć kotami, czy pozaszywać zmyślnie sprężynki w gacie, żeby niespodziewanie kłuły w dupę mało asertywnego małżonka?bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM