Dwa w jednym, czyli miejska dżungla
Dziewczynki, jak to W. stwierdził: "liść nieważny, tylko badyl". Transport im się trochę dał we znaki, ale dadzą sobie radę. Lejcie pod nie wodę, bo muszą się ukorzenić dobrze, na razie korzeni włośnikowych do poboru wilgoci mają niewiele. Wiosną wyściółkujcie kompostem z kwaśnym torfem i będzie git.

Moja frontowa Limelight - najwyższe pędy kwiatowe




I mój rekord póki co, jeśli chodzi o wielkość kwiatostanów



Milin w domu....



Jeszcze jeden zawilec



Cymbalaria opanowuje ścieżki



Ostatni kwiat wisterii



Wierzby na murku przy podjeździe do garażu



I pojemnikowce przy drzwiach wejściowych





I cienista o poranku. Przypomniała mi się elegancka, regularna rabata w wątku Darii DEDE i jej komentarz, że busz się jej tam zrobił. Dario, poniższe zdjęcie niech Ci przywróci właściwe proporcje jeśli chodzi o busz pan zielony



  PRZEJDŹ NA FORUM