Kompostownik i nie tylko, czyli jak dbać o ogród, wykorzystując mądrość przyrody
W zgodzie z naturą
    survivor26 pisze:

    ale ciekawa jestem czy taka kupa gałęzi i zielska sama się przekompostuje, czy pozostanie w formie kopca Kościuszki, gęsto obrośniętego chwastami?



Pati, przekompostuje się na pewno, tylko trochę to zapewne potrwa, zwłaszcza że lato suche jak pieprz, a nie sądzę żebyś tę kupę podlewała.
Ja mam taką wielką kupę tego co w zeszłym roku
a/ skosiłam
b/ wyrwałam
c/ zgrabiłam
d/ wywaliłam
c/ naznosiłam
e/ wycięłam
f/ nazbierałam
g/ samo spadło
W tym roku sukcesywnie przesiewam (trochę mi teraz upały i mój głupi nos przeszkodziły!!!!!!) i rozkładam na cztery kupy
I - to co już prawie przekompostowane i przeleciało przez łóżkoprzesiewacz (to jesienią, albo wiosną pójdzie na rabatki)
II - to co na kompost do dalszego, dłuższego przekompostowywania - czyli drobne gałązki, spore trawy, które jeszcze nie drgnęły kompostowo, jakieś resztki mchów, część liści, które się zbiły i nie zbutwiały
III - do spalenia, znaczy to co nie przekompostuje czyli większe gałęzie i korzenie, które roczny pobyt na kupie zniosły bez zupełnego szwanku
IV - śmieci wszelakie, które trafiły na kupę przy zgrabianiu czyli: szkła, szkiełka, plastiki, fragmenty zabawek, kapsle i korki, resztki przedmiotów metalowych, papierki od cukierków, fragmenty naczyń fajansowych (bo o bycie porcelaną ich nie podejrzewam!) i wszystko inne, co tylko da się wymyślić

aaaaaaa i jeszcze jest jeden rodzaj "materiału", który odkrywam podczas przesiewania - pędraki chrabąszczy! Błłłeeeeeeeee! One idą za płot, do sąsiadów. Nie żebym taka małpa złośliwa była i podrzucała im śmieci, ale oni tam po prostu kury mają! A te dla odmiany są tymi robalami zachwycone! Ja NIE!

A w ogóle to mam w tym roku kłopoty z kompostowaniem. Jest za sucho i kompostowniki nie są odpowiednio nawilżone i proces mi sie przerwał. Na razie mam kompost za suchy i zbyt ubogi. Jest to i wynik tego, że sucho i tego, że materiał z zeszłego roku był kiepski. To znaczy były to suche trawy, chwasty, gałązki. Mało wilgotnej masy zielonej.
Ten kompost, który założyłam wiosną tego roku, który zawiera więcej zielonego, czyli też odpadów kuchennych, lepiej się kompostuje. Ale też ma za sucho. Boję się, że jesienią nie dam rady go użyć.


  PRZEJDŹ NA FORUM