Prace renowatorskie
Drugie (albo i trzecie) życie przedmiotów
My mamy świetne skrzynie biurka z dawnego urzędu stanu cywilnego gdzieś_tam. Ciągle nie ma czasu, żeby się nimi zająć, a jak jest czas, to nie ma pieniędzy - wiadomo.
Ostatnio R. wykonał akcję rozpaczliwą, a mianowicie przykrył te skrzynie blatem z desek tarasowych, które sobie tak leżały, bo zostały kupione na coś całkiem innego, a potem zmieniła się koncepcja. Zaistniało potężne biurko, wygodne co prawda, ale trochę głupio to wygląda. Przydałby się porządny blat i byłoby cudo, ale obawiam się, ze teraz ta prowizorka przetrwa lata.


  PRZEJDŹ NA FORUM