Rozmowy przy kawie (15)
Witam niestety w piękny słoneczny dzień..... Dziś pognałam na rowerku na rynek do pobliskiego miasteczka pan zielony Bliżej tu mam, niż na rynek w Łodzi. Pomidorki i papryki na kolejną porcję sosu słodko-kwaśnego przywiozłam w koszyku. Jak tylko butlę z gazem mi przywiozą, to zacznę gotować. Jeszcze jedną mam rowerową wyprawę do biblioteki, bo w poniedziałek o drzwi się obiłam....

Jurku bracie bliźniaku.... mnie na szczęście szerszeń nie ukąsił, ale ten nasz rocznik chyba jakieś zmiany przechodzi, bo byle komar mnie użre, a odczyn mam jak po kleszczu co najmniej. Okno w sypialni mam zamkniętę cały czas, żeby spać spokojnie....

Pati napisz odmiany jakie kupiłaś?


  PRZEJDŹ NA FORUM