Wsi spokojna, wsi wesoła czyli c.d.n. choćby nie wiem co :)
Biedne rośliny w większości zmaltretowane i zwiędnięte ale żywe. Wierzę, że nie zanotowałaś żadnych nieodwracalnych strat. Mam nadzieję, że udało Wam się choć trochę podlać roślinki i wspomóc je w walce o przetrwanie. A może to do Was poszedł zapowiadany front z opadami skoro ominął dzisiaj mnie.
Smutno oglądać tak jesienne widoki już pod koniec sierpnia ale taki jest ten sezon i nic na to nie poradzimy. I tak mamy szczęście, że nie żyjemy z tego co nam wyrośnie z ziemi.


  PRZEJDŹ NA FORUM