Rozmowy przy kawie (15)
A mój to sobie nigdy żadnej części garderoby nie kupił, wcześniej kupowała mu matka, teraz ja. Raz na 6 lat da się wyciągnąć, żeby jakieś buty wyjściowe wybrać, żeby się łaskawcy spodobały. Poza tym wszytko ja kupuję - na oko.
Ostatnio - eee, jakiego by tu określenia użyć - pantofle domowe obsikał mu kot i stwierdziłam, że nowych nie kupię, niech sobie kupi sam. Ale już chyba 5 miesiąc mija i ostatnio stwierdził, że jednak on sam nie kupi, ja muszę.


  PRZEJDŹ NA FORUM