Dwa w jednym, czyli miejska dżungla
A no właśnie. W. też zeznał, że z przesadzaniem nie ma co sobie głowy zawracać.

jak wrócę z pracuni, wstawię fotkę pewnej samosiejki odkrytej u nas na rabacie wstydu. najpierw trochę przypominało z liścia siewkę paulowni, W. stwierdził, że bardziej wygląda mu to na coś hibiskusowatego, ale pewności nie ma. Skąd to przylazło - pojęcia nie mam.


  PRZEJDŹ NA FORUM