Rozmowy przy kawie (14)
Halo jestem lol byłam na kontroli u dietetyczki i okazało się, że schudłam 4 kglol super, co nie, a papu mam dość obfite i różnorodne oooo np takie te z zieleniną pierogi to moje, a te z kiełbaską to mężusia, ja się najadam i mężuś też hihi

Margolciu mężuś i owszem sam sobie gotuje jak mnie nie ma, bo wyjścia nie ma, ale jak jestem w domu i siedzę na dupci to zawsze mu coś do zamrażarki naszykuję, bo co to by była ze mnie za żoneczka, co to chopa bez zapasów zostawia, a sama jedzie w diabły hihi a mężuś tyra po 10-12 godzin i tylko jedną sobotę w miesiącu ma wolną to muszę mu jakoś życie ułatwić, co nie? a zupy gulaszowej wyszło mi tylko na 4 porcje, bo jeszcze pulpecików mu zrobiłam, a na dodatek zerwałam fasolkę i z blanszowałam i też chcę zamrozić...no to co jutro zupkę gulaszową gotujecieoczko....mniam pyszna mi wyszła

Jutro jedziemy w miasto z mężusiem, bo chce sobie kupić malutki dywanik do mojego pokoju......ale mam nadzieję, że się jakoś dogadamy i w sklepie się nie pokłócimy haha, bo nie mam zamiaru jechać jeszcze raz sama hihi...pogoda się u mnie zrobiła, słonko świeci, ale upału nie ma, na kawusię może jeszcze się skuszę malutką, kto chętny?


  PRZEJDŹ NA FORUM