Rozmowy przy kawie (14)
Dobry wieczór
Ilonko, ja tak czułam ,że kogoś stale brakuje... ale jakoś nie mogłam zlokalizować braku... aż się sama zlokalizowałaś hihihi . Jak pokonałaś trudności, to teraz z górki. Wszystko będzie dobrze!
Małgosiu- no śliczna kobietka z Ciebie, nie mogę się zdecydować , które lepsiejsze . Pamiętam podobną do Ciebie babeczkę , jak byłam w sanatorium w Dąbkach , była tam w bibliotece.
Ja tez o pasztet postuluję.
Obiecanych fotek nie będzie, bo wróciłam z urodzin u szwagra i stan mój nie pozwala na ta drastyczne działania pan zielonyzawstydzony
Ale powiem Wam- dostałam już kasę z ubezpieczenia za piekarnik i zamierzam w stanie wskazującym przehulać ją na nowy piekarnik i okap. A co!! Jak kac jutro to po całości taki dziwny
Pisałam Wam ,że się zakochałam? Chyba tak, ale jak by co to powtarzam się . Spotkałam psa idealnego , w sensie rasę. Niestety przyznałam się mężowi i córce... i chyba będę miała za swoje za miesiąc , jak mi psa zwalą na dom .... Płochacz niemiecki , taki brązowy z niebieskimi oczętami.... boskiii


  PRZEJDŹ NA FORUM