Rozmowy przy kawie (14)
A ja za oknem mam 23stop, mały wiaterek , wróciłam z częściowego podlewania dam kolacje małemu i dalej będę podlewać bo sumienie mnie coś ruszyło że szkoda zmarnować tego wszystkiego , choć troszkę może uratuję
mam ciągle mieszane uczucia.
Ba nawet aksamitki zbuntowały się .
Ja to mam parszywe szczęście jak zdecydowałam dzisiaj gotować na parze w odpowiednim urządzeniu to światło zniknęło i nie było prądu 2godziny , zmarnowałam kluski na parze.
Idę dalej lać wodę.
Aniu! mam nadzieje że relacja z zdjęciami Paryża będzie ...dobrej zabawy.

Małgosiu wykorzystałam koniec umowy i kupiłam co miesiąc będę spłacać wiesz mi fajna zabawka choć bardzo trzeba uważać. Podoba mi się że robiąc zdjęcia mam od razu wklejone na mój kompa jest taka możliwość.


  PRZEJDŹ NA FORUM