Rozmowy przy kawie (14)
Zuziu, a konkurencja Was nie wystraszyła? Ja to bym zaraz brała nogi za pas, w obawie, że wśród krów czai się wściekły byk bardzo szczęśliwy

Burza wisi i grozi, tradycyjnie stojąc za Bobrem, ale dzisiejsze nasadzenia podlałam fest, więc nawet, jak nic nie spadnie z nieba, to krzywdy im nie będzie. Zmykam do Flory, która właśnie odkrywa Harrego Pottera i jest wściekle podekscytowana bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM