Rozmowy przy kawie (14)
    Margolcia_K pisze:



    A wiesz, że ja też wpatruję się co i rusz w radary na pogodynce (zaczynam obsesji dostawać i niebawem trzeba będzie mnie zamknąć w wariatkowie) i zaklinam chmury deszczowe. Owszem jakieś sie pokazują i nad Dreznem i nad Lipskiem, ale ja odniosłam wrażenie (wynikające zapewne z mego chciejstwa), że one mają zamiar na północny wschód iść. Czyli w domyśle do mnie.


Do Ciebie to idzie to wielkie znad Lipska, a do mnie takie mniejsze znad Drezna, już granicę koło Bogatyni przeszło...chyba ześwirowałam do reszty od upalu, to prawie tak debilne zajęcie, jak obserwowanie paska postępu przy przegrywaniu plików bardzo szczęśliwy

A co do braku wody, to doskonale rozumiem, bo we Wrocławiu po wielkiej powodzi parę tygodni jej nie było. Beczkowozy były, ale trzeba było we własnych chudych rączynach targać wiadra, więc brakowało permanentnie...wtedy nabyłam przydatną umiejętność umycia się w 1,5 litra wody i jeszcze wykorzystania jej potem do kibelka albo mycia podłogi aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM