Moja wymarzona działeczka
Borówek strasznie szkoda, bo było ich tak dużo.
Mamy wcześniejszą jesień przez to upalne lato - rośliny musiały pozbyć się liści, żeby przetrwać. Mam wielką nadzieję, że właśnie wszytko odbije od korzeni.
Trawą nie ma się co przejmować, ona na pewno znów się zazieleni jak tylko pojawi się wilgoć.


  PRZEJDŹ NA FORUM