Rozmowy przy kawie (14)
I ja witam !
Niewyspana i wściekła ! Muszę kupić dla Kito jakiś kojec , inaczej tak będę wstawać skonana codziennie . Zachciało mi się pieska lol a ten po trzeciej w nocy dojrzał na górnym tarasie urzędujące koty sąsiada . Darł pyszczek chyba na całą okolicę ,więc wylądował w łazience . Kiedy prawie znów zasypiałam ,sąsiadka wyszła na poszkiwanie kotów . Wołała młodego ,ale chyba nie umiał zejść i miałczał okrutnie - Kito nawet w łazience to słyszał i znów się zaczęło taki dziwny
Wiadro kawy powinno mi pomóc stanąć na nogi .
Pogoda fajna - pochmurno i póki co 21 stopni .
Misia wyłaź z tego dołka i to szybko ! Coś się stało ,czy chwilowy kryzysik ? Buziaczki bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM