Liliowce - odmiany z Kolekcji Narodowej Arboretum Wojsławice
Wybrane odmiany
Małgoś mandacik? a czemu? Popełniliśmy jakiś czyn zabroniony? Zeżarliśmy co prawda trochę owoców czerechy, ale Lucynka aguskag konsumowała czereśnie będąc nieco wcześniej niż my i nikt się ich nie czepnął.
Nazwy fajne, no nie? wesoły Szkoda, że tych odmian nigdzie w sprzedaży nie widziałam.
Aniu widok jest niesamowity. Stwierdziliśmy z W. zgodnie, że to powinno być karalne umieszczanie tylu liliowców w jednym miejscu.
Pat tam jest tego tyle, że można obłędu dostać. Niestety nie wszystkie o tej porze prezentują się w kwiatach no i fotografowałam naprawdę tylko nieliczne.
Herezjarcha też dobre, no! wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM