Dwa w jednym, czyli miejska dżungla
Małgoś liliowce chyba też nie wytrzymały ścisku. Kępy na Arlington rozrosły się znacznie i może to miało wpływ na jakość kwitnienia. Dżungla zrobiła się niemożebna, ale przynajmniej pielenia mało wesoły
Marysiu to fakt, że liliowce to mają kwiaty jednego dnia (stąd ich angielska nazwa "daylily"), ale kwitną tak długo rozwijając kolejne pąki, że krótkotrwałość pojedynczego kwiatu nie jest problemem.
A Lovely Green jest dokładnie taka, jak na fotce. Kremowo-zielonkawa.

No więc skoro liliowce, to lecę serią (zdjęcia robione podczas ostatnich kilku dni). A zacznę od tego, który zachwycił mnie szczególnie. Kwitł pierwszy raz w tym sezonie, bo został kupiony w ubiegłym roku. Kwiaty ogromne, mięsiste, w zależności od oświetlenia w różnym odcieniu kremowej bieli z żółto-zieloną gardzielą i obrzeżami płatków











I inne





























Ten całkiem inaczej wybarwił się, niż wygląda na obrazkach w necie...





Te rabaty pokazuję od jakiegoś czasu regularnie i wciąż na nich kolorowo dzięki liliowcom.





Tu kolorowe kłębowisko tworzą z floksami



A tu floksy w towarzystwie własnym



Hortensje coraz bardziej zaawansowane













Pierwszy zawilec. Niestety znacznik przepadł





Lilie na cienistej wyłożyły się praktycznie poziomo, żeby złapać trochę światła





A ta to jakiś zeszłoroczny nabytek, wcale udany wesoły



Róże się nie poddają. Barkarole nie kwitła długi czas, a potem wyprodukowała kilka pąków na raz. W efekcie mam obfite kwitnienie, jednak kwiaty znacznie drobniejsze niż w ubiegłym roku.



A tu przytulona do Rokoko



Milin powoli opanowuje mi dom, a W. zabrania przycinania do zakończenia kwitnienia...





Kaktusik wytężył się na dwa bardzo okazałe kwiaty. Niestety kwitnienie nastąpiło w nocy, więc rano był już tylko klapnięty flaczek i nie było co fotografować...



Coś spożywczego. W borówce amerykańskiej lubię to, ze owoce dojrzewają stopniowo i można sobie je skubać przez długi czas w miarę dojrzewania.



Rabata zadnia



I na koniec portret kwiatostanu hosty "Patriot"



Skrzynki z nowymi roślinami jeszcze nie wyeksponowane należycie, poza tym pogoda kiepska, może jutro uda mi się zrobić foty.


  PRZEJDŹ NA FORUM