Zamiast oddawać się sobotnim, popularnym rozrywkom zagłębiłam się w relacji z pobytu na wsi. Trochę to trwało a i tak na końcu poczułam żal, że już wyjeżdżacie i że znowu trzeba będzie tak długo czekać na tę lekką narrację, piękne zdjęcia, rośliny olśniewające w swej różnorodności i okazałości, zwierzaki na urlopie i efekty Waszej ciężkiej pracy w pocie i znoju. Byłam tam z Wami dzięki Twojej relacji. Moim zdaniem wystawa wcale nie jest taka mizerna. Myślę, że jak na takie małe Muzeum z ograniczonymi funduszami to i tak zbiór niezły a na dodatek zawierający te piękne szkice. Niektóre obrazy czarują. Zazdroszczę wzruszeń. |