Rozmowy przy kawie (14)
Anie wyraźnie już muszą mieć pod górkę... Jakoś to będzie, Aniu. Bo MUSI bardzo szczęśliwy Wiem, co mówię.
U nas popadało, jest 26 stopni, ale i tak parno, więc pot leje się strumieniami po plecach cokolwiek by się robiło.
Dziś miałam inspekcję z urzędu gminy w sprawie wycinki drzewa. Pani sama sobie musiała poradzić, bo nie rzucę dla nich pracy diabeł Uprzedziłam ją ufnie, że do jutra musi się pojawić, bo jutro jak dobrze pójdzie drzewo stanie się historią.
Wakacyjny wyjazd już niemal dopięty, choć jak jeszcze raz... To na 100% wypiszę mojego eMa z życiorysu diabeł Wiem, że to pewnie za dużo, ale chciałabym choć raz usłyszeć "Pakuj się. Jutro jedziemy do X. Wszystko załatwiłem". Że nie wspomnę - zapłaciłem diabeł Może w przyszłym życiu, bo z tym mężem na pewno nie smutny Ale czy ja całe życie muszę być i facetem??? Od inwestycji po naprawę gniazdka, czy wymianę wtyczki diabeł Oficjalnie oświadczam, że mam tego dość.


  PRZEJDŹ NA FORUM