Wsi spokojna, wsi wesoła czyli c.d.n. choćby nie wiem co :)
Zuziu, mi tawułki też poschły. Niezmiennie i za każdym razem podziwiam Was obydwoje za taki kawał roboty jaką wykonujecie tutaj. Mnie w taki upał to nikt nie wygoni do pielenia, o nie. Ziemniaków szkoda, ale nie tylko Wy tak macie. Susza jest straszna. Mimo wszystko i tak wszystko wygląda dobrze, biorąc pod uwagę, że nie mieszkacie tam na stałe i podlewacie z doskoku.
Co do arcydzięgla to nie wiem. Sama mam w okolicy roślinki ciut wieksze już i dumam co to, czy to aby nie....
zaniemówił Barszcz chyba o tej porze byłby wielki. Przechodziłam obok i skóra cała, więc chyba to nie to. To nie musi być wcale arcydzięgiel, ale nazwa mi wypadła z głowy. Jest trochę tego i wszystko takie podobne.


  PRZEJDŹ NA FORUM