Kasiu pada, nareszcie pada. I to całkiem dużo go już napadało ale niektórym roślinom on już nie pomoże. Przetrwały zeszłoroczny brak opieki. A teraz padły bez wody. A te, które się jeszcze trzymają są jakieś takie małe, cherlawe.
Miałam kilka języczek, została tylko jedna i ona również padała. To roślina nie na piaseczek.
Wiesiołek tak pięknie rozświetlał ten zakątek
Te floksy nie zakwitną
Dziwna ta rudbekia
Jeżówki maleńkie, zawiązały pączki, może uda im się zakwitnąć. Gdzie im do tych dorodnych krzaczków z przed dwóch lat.
Cieszę się bardzo, że pada. Trudno byliny sobie nie poradziły ale krzewom i drzewom on już był bardzo potrzebny. |