Rozmowy przy kawie (14)
Bosze jaka duchota ,
burze krążą ponoć dookoła , a u mnie ledwie 20 min popadało i apiać to samo.

Gości miałam , niby sami swoi (bo wszystkie dzieciaki zjechały ), ale coś mnie to goszczenie się zmęczyło w tym upale.
Gril w prawie 40 stopniowym upale , to jednak nie najlepszy był pomysł , upiekliśmy się niczym ta karkóweczka na ogniuoczkopan zielony
Dzieci już w swoich domkach, a ja odpoczywam
z tego gorąca zapomniałam sie przywitaćzawstydzony
Witam wszystkich aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM