Hohoho, musi być sakramencki upał i doszliśmy do ściany, skoro modlimy się i to po łacinie Że nie wspomnę, że do Pati Pozwolicie, że siedząc w domu dalej będę sobie dzióbać moje uzasadnienie. Burza przeszła bokiem Rano wyprowadziłam Okamiego, nakarmiłam gada, podlałam doniczkowe i ... pracuję. Zapewniam, że wolałabym gotować się na upale, ale cóż... To jest służba Nie zliczę ile godzin w tym miesiącu odpracowałam i jak od kogoś kiedyś usłyszę, że przedstawiciele mojego zawodu to obiboki to Idę się pławić w papierach, a Wam życzę miłego letniego odpoczynku! |