Kompostowy zlot sierpniowy (2015)
Januszu byłoby nam niezwykle miło połączyć się z Tobą wirtualnie! Ja Skype'a mam, ale internet mi do ogrodu nie sięga...myslę jednak, że to nie jest wielki problem, bo można na doniosłą chwilę pogaduszek z Tobą przenieść się do domu aniołek

Ogarnęłam się z grubsza i podsumowałam deklaracje jedzeniowe; wygląda to tak:

Iwonka: sałatki, karkówka
Grille: Janka, Basia, ja
Zuzia: kilka butelek wina, kurze nogi na ognisko/grilla/patelnię (kupione po drodze, przyprawi się na miejscu), brykiet/węgiel, oliwę z oliwek, oliwki, coś tam jeszcze w puszkach do sałatek, mleczko skondensowane do kawy, jakieś środki czystości.
Janka: mięso
Justyna: pomidory, jedzenie wege
Ja: ciasta, chleb, mleko do kawy (Zuziu, ja mam zawsze gigantyczne zapasy mleka w domu, bo zużywamy duże ilości, więc może skondensowanego już nie przywoź?), woda + soki do wody, ogórki kiszone, chleb z bobu?
Basianalewka miętowa, mięsa różne
Ola sosy i keczupy, ew. muffinki, ogórki

Zatem potrzeba nam jeszcze:
- kawa (rozpuszczalna, ekspres mam w pudle nr 165 na strychu i pewnie nie znajdę smutny )
- masło i czosnek do grzanek(myślicie, ze będą cieszyć się wzięciem?)
- paluszki/krakersy itp. do podgryzania
- mięso typu karkówka/kiełbasy (chyba, że ustalimy, że każdy przywozi dla siebie)
- ziemniaki (moim zdaniem przydadzą się, choćby jako zapchaj brzuchy i przerywnik dla mięsa, a jakby nie szły, to się nie zepsują przecież)
- piwo/alkohole inne niż wino (mam na stanie nalewki owocowe od kolegi R. oraz własną wiśniówkę (podłą dość jęzor )
- ręczniki papierowe (w Biedronce są takie mega wielkie rolki, myślę, że dwie w zupełności wystarczą)

dziś podliczę w końcu ilośc posiadanych naczyń plastikowych, ale już teraz wiem, że sztućców to na pewno nie mam, tylko jakieś szczątkowe ilości.
Jeśli chodzi o osoby nocujace u mnie, to nakryć i prześcieradeł mam wystarczającą ilość, natomiast nie wiem, czy tyle poduszek i ręczników się uzbiera, ale też to dziś/jutro zinwentaryzuję i dam znać.

i pomyslcie, czy coś jeszcze?

Beatko, żadnych prezentów, a jeśli już musisz to jakieś drobiazgi, bo moim dzieciom niedługo pokój eksploduje od zabawek otrzymanych od koleżanek matki lol Jeśli dobrze liczę, to dzieci będą następujące:
- P. Iwonki (7 lat)
- dzieci Aniop (Ania doprecyzuje, ile mają lat, bo mi skleroza pozwala określić wiek tylko w przybliżeniu na 10-12)
- Emi Dorotki Keetee (7 lat)
- moje dwie baby


  PRZEJDŹ NA FORUM