Wymarzona działeczka Kasi :)
Dziękuję za gratulację wesoły
Pat, Marysiu ogólnie czuje się dobrze, chociaż poród miałam bardzo ciężki (trzeci masakryczny). Najgorszy był piątek kiedy szwy po nacięciu krocza tak ciągnęły, że nie mogłam się ruszyć, cycki bolą, a od dwóch dni przechodzę baby blues i płacze tak sobie bez powodu pan zielony Tatus dumny z Małego jak paw, zresztą mamusia też jęzor


  PRZEJDŹ NA FORUM