Dwa w jednym, czyli miejska dżungla
Dario Z tego co się zorientowałam, dla zdrowotności kosiarki to dość ważne wesoły My oddajemy naszą do serwisu i tam już fachowcy robią co trza.

A roślinki zakupione ostatnio wyglądają tak:

Mięty zaraz po posadzeniu - cytrynowa, imbirowa, pieprzowa, bananowa, czekoladowa, ananasowa......



Tu przetaczniki, dwa kwitną aktualnie



Róża z bzem węgierskim



Dziwiłam się, czemu ta róża ma tak bandycką cenę 49,- Sprawa się wyjaśniła chyba. Przyjechała z daleka...







Dziś ogród pod chmurami, choć były krótkie przebłyski słońca, gdy z Kredką przemierzałyśmy las. Po deszczach wszystko rośnie, aż trzeszczy. Gąszcz się robi konkursowy, jesienią sporo będzie roślin do podziału.



Różanka



Droga do kompostownika i cienista





Kilka kompozycji z krwawnikiem kichawcem na Arlington







I komplet



Na cienistą wlazłam celem zrobienia zdjęcia poniższego



No, a skoro już wlazłam to mogłam spojrzeć w stronę kompostu



Następnie rzut oka za siebie



i na zadnią z przyległościami



Wąska rabata przy skalniaku od strony wschodniej. Tu już nie panuję na tym bałaganem. Dwie hosty wyjechały jesienią ubiegłego roku, ale i tak jedno włazi na drugie. Jedno, co pozytywne to to, że perukowiec zachowuje formę karłowatą. Co roku jakaś choroba go dopada, po której trzeba go przyciąć do gołego pnia, z którego potem odbija.



Tu bukiecik utworzył liliowiec Corky z hostą Sum and Substance



A dalej tawułki



i rodgersja



Wczołgałam się jeszcze pod jałowiec na skalniaku. Tu też hosta, a dołem kożuszek z cymbalarii



Tu też już na żywioł wszystko puszczone. Wyrywam tylko widoczne chwasty,a reszta niech sobie radzi.



Liliowce w wielkiej obfitości kwitną, więc zacznę od widoczku szerszego.



Ten to istny potwór. Nie wiem jakim cudem tak się rozrósł od ubiegłego roku



No i portrety.









Ten to chyba Bela Lugosi. Znacznik się zawieruszył, ale sądząc z lokalizacji to powinien być ten.



I NN



I na deser



  PRZEJDŹ NA FORUM