NIEKOŃCZĄCE SIĘ PRÓBY... aby powstał ogród
Elu psince na pewno ulżyło gdy pozbyła się futra oczkozauważyłam, że coraz więcej psiaków tych nierasowych odwiedza psiego fryzjera..a jakie wychodzą szykowne zupełnie nie poznania wesoły
o rodkach już kiedyś pisałam, masz je imponujące..
cool
też bym była dumna z takich okazów..wesoły
wracając do tematu wyprowadzki..nie myśl o bloku..ja mieszkam od dziecka i czuję się tutaj nieszczęśliwa..wiem, że nie powinnam narzekać bo mam swój kąt (gdy inni nie mają) ale zawsze mnie ciągnęło do malutkiego domku z ogrodem..


  PRZEJDŹ NA FORUM