Działka na sprzedaż
Kasiu wiesz ja już to zrobiłam, zacisnęłam zęby, poukładałam sobie, wzięłam się ostro do roboty i dawałam radę. Ze zdrowiem męża miało być lepiej. Miał zdjąć z moich barków trochę tego ciężaru. Nic z tego nie wyszło. Cieszę się, że wyszedł z tego zawału. Ale nie na tyle jest dobrze żeby się o niego nie martwić.
A tu taki korek się przepalił a ja z bezsilności poryczałam się. Prądu nadal nie mam. Trudno oszczędzę na nim, byleby coś nowego nie wyskoczyło.
Masz rację dobry sąsiad to skarb. Mój jest nowy, nie sprawdzony, na razie deklaracje słowne złożył, zobaczymy czy dotrzyma słowa.

Lucia Lichtkonigin z sopockiej różanki











  PRZEJDŹ NA FORUM