Działka na sprzedaż
Iwonko te zmartwienia są z tych co szybko nie mijają ale musimy się z nimi uporać. Nie ma innego wyjścia. a przedwczoraj miałam po prostu zły dzień. Nic mi nie wychodziło tak jak sobie zaplanowałam. Chciałam skosić trawsko, użyłam elektrycznej kosiarki i przepaliłam korki. A korki teraz są jakieś nowoczesne, stałam bezradna przed skrzynką i nic nie wymyśliłam. Mamy kosę spalinową ale czy ja dam sobie z nią radę? To trawsko muszę jakoś skosić. Poprosiłam sąsiada może, w któryś weekend pomoże mi albo skosi albo uruchomi mi kosę.
A teraz jeszcze o makach. Za każdym razem gdy je widzę próbuję je sfotografować i nigdy nie udaje mi się uchwycić ich rzeczywistego piękna. Dla Ciebie moje spojrzenie na maczki







  PRZEJDŹ NA FORUM