Dwa w jednym, czyli miejska dżungla |
Bea tak, Paris jest zielona. A naparstnicę cyknęłam wczesnym rankiem, pod słońce ![]() Pokażę teraz nieco zdjęć z Białowieży, gdzie byłam na szkoleniu, a przy okazji mieliśmy możliwość obejrzeć to i owo. Białowieża słynie oczywiście z żubrów, ale poza tym była odwiedzana np. przez carów Aleksandra III i Mikołaja II. Jako pamiątka z tamtych czasów pozostała stacja kolejowa Białowieża Towarowa, która po wyłączeniu z ruchu kolejowego została przerobiona na luksusową restaurację i udostępnia także miejsca noclegowe. Historię tego miejsca oraz zdjęcia można przeczytać i obejrzeć tu: http://www.carska.pl/gallery.html Ja dotarłam tam wczesnym rankiem po przebieżce w lesie pod czujnym okiem patrolu Straży Granicznej ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Sądząc ze zdjęć na stronie internetowej wystrój jest wspaniały, stylowy z epoki. Ceny raczej nie na kieszeń przeciętnego turysty... Na przeciwko działka z zabudowaniami do sprzedaży ![]() Udaliśmy się, a jakże, do Rezerwatu Żubrów, gdzie poza w/w są jeszcze i inne zwierzaki. ![]() Żbiki ![]() Żubroń ![]() No i główna atrakcja ![]() ![]() ![]() ![]() Wyglądały jakby je mole wyjadły, ale to normalne o tej porze roku. ![]() Łoś ![]() Tu miały być wilki, których nie widzieliśmy. Za to bardzo nam się spodobała ta tablica, głównie z uwagi na planowaną na wieczór imprezę integracyjną przy ognisku ![]() ![]() Jelenie z maleństwem ![]() ![]() ![]() Kolejną atrakcją jest oczywiście Białowieski Park Narodowy. My do Puszczy nie poszliśmy, ale zwiedziliśmy np. Muzeum Przyrodnicze. W muzeum eksponaty zwierzęce pokazane w zaaranżowanych fragmentach lasu, czyli w środowisku naturalnym. Światło halogenowe punktowe nie sprzyjało robieniu zdjęć. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Nieco psychodeliczna wystawa owadów przeznaczona dla dzieci. Powiększono różne robaki do rozmiarów Jurassic Parku ![]() ![]() ![]() ![]() Ludzie w Puszczy: bartnik ![]() Zdjęcia z wieży widokowej ![]() ![]() W miejscu, gdzie stoi budynek muzeum, kiedyś znajdował się okazały Pałac Carski zbudowany w 1894 r. W muzeum jest galeria starych zdjęć, które pokazują pałac i jego mieszkańców oraz gości. Zdjęcia można także obejrzeć tu http://www.radzima.org/pl/object-photo/8671.html Tu poglądowo opis umeblowania ![]() Pałac spłonął w 1944r. Ocalała tylko brama pałacowa ![]() Zachował się także Dworek Gubernatora, który został odrestaurowany ![]() ![]() Mieści się w nim ![]() Po opuszczeniu terenu BPN udaliśmy się do cerkwi pod wezwaniem Św. Mikołaja Cudotwórcy. Obiekt akurat w trakcie kapitalnego remontu, więc nie widziałam tego, co stanowi najcenniejszy zabytek świątyni - ikonostasu z chińskiej porcelany, który jest jedynym takim w całej Polsce. Zdjęcia tego cuda można obejrzeć tu: http://www.polskiekrajobrazy.pl/Galerie/681 ![]() A ja także zrobiłam kilka ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Po wyjściu wszystkich porozmawiałam jeszcze z księdzem, który był bardzo otwartym facetem. Opowiedział mi o remoncie, o pszczołach, które hoduje i dostałam obrazek ze św. Serafinem, prawosławnym patronem lekarzy weterynarii ![]() Do hotelu poszłam spacerkiem, chcąc obejrzeć jeszcze miejscowa architekturę. Domki w większości drewniane, stare lub odnowione w różny sposób: taki który podkreśla ich urodę lub niestety szpeci oknami ze złotymi szprosami czy sidingiem. Oto kilka przykładów tych ładniejszych ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Tu dachy pokryte wiórem osikowym ![]() ![]() ![]() Ciche i urokliwe miejsce, choć trzeba się liczyć, że w niektórych obiektach będziemy się natykać na rozwrzeszczane wycieczki szkolne. Aha, bankomatu nie znaleźliśmy nigdzie ![]() |