Kompostowy zlot sierpniowy (2015)
Pat, ja nie widzę problemu. Każdy może przywieźć zastawę jednorazową w ilości dowolnej. Zakupami żywnościowymi będziemy się dzielić i organizować transport którymś z dostępnych aut stosownie do potrzeb . Nie sadzę, żeby była konieczność przyrządzania jakichś wykwintności, można zamarynować mięcho czy ryby na grilla, ugotować kartofle, warzywa na surówki myślę, że też będą dostępne. Pieczywo i coś do niego w okolicy nabyć z pewnością można. Piwo czy napoje bezprocentowe również. Wino przywieziemy, naleweczki takoż.
Moje doświadczenie z harcerstwa wskazuje, że da się to zorganizować we współpracy obopólnej bardzo szczęśliwy. W. możemy postawić przy garach od czasu do czasu pan zielony Ale robi straszny bajzel w trakcie czynności kuchennych...ja mogę smażyć naleśniki bardzo szczęśliwy

Kredka chętnie przytarga i może nawet nam odda jakiś drób, ale inna opcja to pokazywać ją gawiedzi na biletami (chociaż Kicia też się nadaje)i pozyskiwać tą drogą fundusze na opłacenie gosposi, ale jednak ustawiczne jej pilnowanie lub szukanie po wsiach i górach zniweczy przyjemność mojego pobytu oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM