Moja namiastka ogródeczka
Przepiękne prymulki, moje ukochane "babcine" narcyzy w wielkiej ilości i w dorodnych kępach, cudne tulipany i hiacynty. Czyli jest wszystko co potrzeba aby udowodnić, że wiosna naprawdę była. A że zaczynają wychodzić także chwasty to też urok wiosny. I niektórzy z nas mają czas aby je wyplewić a niektórzy nie mają go. Nie masz teraz czasu ale ogród poczeka na Ciebie. Zapytaj Lusi. Na Nią też rośliny czekały cały rok a jak się pojawiła to jedna przez drugą chcą się pochwalić swoją urodą. Nie zamartwiaj się ogrodem bo masz wystarczająco dużo innych problemów. Myśl raczej o nim z czułością jak musi tęsknić za Twoimi rękoma, które dawały tyle opieki.
Gabi przynosisz tak budujące wiadomości o zdrowiu Mamy! Głęboko wierzę, że odpowiednia rekonwalescencja, przestrzeganie diety i leki przyniosą zdecydowaną poprawę samopoczucia i że już wkrótce będziesz mogła odetchnąć. Czego Ci z całego serca życzę a Mamie szybkiego powrotu do zdrowia.


  PRZEJDŹ NA FORUM