Rozmowy przy kawie (12) |
Dzięki, dobre kobiety To chyba zbytni szok po tych 30 stopniach sprawił, że mnie obecny deszcz dobija...byle do jutra, byle do jutra...mam gorącą nadzieję, że prognozy nie łżą w tej kwestii jak zwykle Dziecko przywiozłam i wracam do ślimaków, póki Sara śpi, bo też szajby od siedzenia w domu dostaje i od rana mnie przekonuje, że w ulewie też można się przecież huśtać, tylko kalosze trzeba włożyć |