Rozmowy przy kawie (12)
To ja miałam nadzieję,że jednak tego półnagiego przystojniaka zechcecie oglądać... pan zielonylol

Taras jest pod orzechem, dużym i rozłożystym , do domu nie przylega , niestety. Nie jest używany, bo jak spojrzycie na drugi plan, jest tam wywrotka (duuuża) piachu. Część poszła pod cegły, część na budowę w domu, część wywiozłam do tyłu jako rezerwę piachu do celów różnych, aaaa i na wiosnę obdarowałam chyba 4 sąsiadów, ale jak spojrzycie dalej na plan , to tam w rogu przechowuję opał. Jak by leżał piach to niestety , autko by nie wjechało i zimno bym miała. Więc ten piach w desperacji na ten taras wsypałam, nakryłam i tak chodzę wkoło płacze Cegły stały z rozbiórki jakiegoś budynku w mieście, za frii wzięłam, stały chyba z 15 lat. W końcu stwierdziłam ,że trzeba coś z nimi zrobić, no i się rozpędziłam ...
Opracowuję plan przebudowy płotu, tradycyjnie ma być bezkosztowo . Przygotowałam więc sobie listwy , z których pierwotnie miała być pergola. Kij z pergolą, bezpieczeństwo ważniejsze. A ten świerk wyłysiał na amen. Nawet mi kwiatki na rowerze zasypał.

A ja chcę psa zobaczyć ! ładny jakiś? W urzędzie??? Hmmm może to członek Animalsów i protest czynił , a Ty go tak "znalazłaś" pan zielony ....
Dobranoc


  PRZEJDŹ NA FORUM