Kompostownik i nie tylko, czyli jak dbać o ogród, wykorzystując mądrość przyrody
W zgodzie z naturą
    MaGorzatka pisze:

    Inne naturalne metody, o których chcę napisać, dotyczą ochrony kur przed lisami.
    W maju i czerwcu lisy są najbardziej skłonne do zapuszczania się do wsi, bo mają wtedy młode. Porywają kury z podwórek nawet w biały dzień.
    Od jakiegoś tygodnia zawsze pod wieczór, kiedy kury już są zamknięte w kurniku, wpuszczam psy do kurzego wybiegu i w ogóle zostawiam na noc otwartą furtkę. Pieski pobiegają tam trochę, powęszą, Burek siknie tu i ówdzie - zostawiają swój zapach i mam nadzieję, że to zniechęci ewentualnych agresorów w rudym futrze.


Niestety,ale muszę Cię zmartwić. Jeśli lis upodoba sobie Twój kurnik to takie psie akcje nic nie dadzą.Lis potrafi zaatakować nawet,kiedy psy są w pobliżu.Nawet kiedy ludzie kręcą się blisko kurzego wybiegu.Koleżanka uwiązała na wybiegu psa,licząc że jego obecność odstraszy lisa.A lis nic sobie z tego nie robiąc zaczął podkopywać się tam gdzie uwiązany pies dosięgnąć nie mógł.
Lis nie atakuje znienacka,a wyczekuje najlepszy moment i wtedy następuje atak.
Kiedy już się pojawi ciężko się go pozbyć smutny No chyba,że wszystko wybije to sam odejdzie.Jest szybki,cichy i bezczelny,atakując kury w biały dzień.
Świetnie wspina się po siatce i bardzo szybko podkopuje pod siatką smutny

Oby nigdy żaden nie zawędrował do Twojego kurnika wesoły



  PRZEJDŹ NA FORUM