Rozmowy przy kawie (12)
Chwastów nie ma co zazdrościć, bo każdy ma swoje lol A te 5 stopni... Kurka, ja niby też mieszkam w górach, ale u mnie 5 stopni nie było. A może było. Nie wiem, bo rano musiało by być minus 50 bym to poczuła. Moja zakończenia nerwowe wstają z łóżka 2 godziny po mnie. Co najmniej.
A ja się zaparłam i muszę być znowu szczupła. Choć Bukowe "Lepiej dobrze zjeść niż podobać się byle komu" mnie zdecydowanie przekonuję bardzo szczęśliwy Tyle, że mam podobać się sobie, a zatem nie byle komu oczko Więc pedałuje...

Chciałam wstawić na facebooka, ale mój szef jest wśród moich znajomych, więc... Instynkt samozachowawczy zwyciężył. Ale wam pokażę. Nic dodać, nic ująć.

http://prawdziwabuka.blogspot.com/2015/06/chciaam-powiedziec-szefowi.html


  PRZEJDŹ NA FORUM