Rozmowy przy kawie (12)
A mi dziś niech ktoś da łopatę idę się pogrzebać. Pakowałam na szybko i pomieszałam nalepki adresowe , jeden gość już się zgłosił, ale który jest drugi? Nie wiem... I aż się boję, bo zaś się nasłucham. Boszzzz jak ja kocham mieć szafa za mężła. Zabiję kiedyś w przypływie. O molestowanie nie oskarżysz , o stalking też , choć łazi za tobą i prześladuje , nawet w nocy z sprawami służbowymi ... Czasem myślę ,że potrzebna mi by była odskocznia w postaci jakiejś pracy na 1/4 etatu . Zobaczyć inaczej świat. Dziś przysnęłam, jak już wstawać miałam i taki sen miałam ,że do tej pory dojść do żywych nie mogę. W śnie miałam tak mocną depresję ,że umierałam. A najgorsze ,że to wszystko czułam jako ja, a jak się obudziłam to to pamiętam. Aż boli normalnie.
Dobra , idę odkręcać te p...e przesyłki , bo jeszcze do Czech na pocztę jechać muszę . Parszywy świat.
Może potem na gród dadzą wyjść? płacze


  PRZEJDŹ NA FORUM