Rozmowy przy kawie (12)
Misiu różyczka piękna, taki widok z okna to tylko pozazdrościć.

Mój Dziadzio lata temu hodował dużo róż, ale nam nie chcą rosnąć. Mam jedną od sąsiadki, różową i pachnącą, która rozrasta się jak perz i drugą niby pienną. Niby dlatego, że uschła jej korona, a z pieńka wypuściła na wysokości kilkunastu cm nad ziemią gałązkę, która ma dużo pąków i czekamy jak zakwitnie.

Wróciłam z jarmarku z drewnianą tacą, na której zrobię lawendowy decoupage i kapciami. Ceny na straganach są z kosmosu, a za starocie chcą jak przysłowiowy Cygan za matkę.


  PRZEJDŹ NA FORUM