Nasze kociaczki
Dziewczyny-kociary, mam prośbę, pomóżcie! Jak odrobaczyć kota, który za nic w świecie nie chce zeżreć tabletki? Z kotką Zuzią nie mam najmniejszego kłopotu: jedną ręką otwieram jej pyszczek, drugą wsuwam szybko tabletkę dość głęboko i po sprawie. Połyka.
Dziuni robię to samo, a ona potem zaciska pysk, wytrzeszcza oczy, a z pyska zaczynają jej się wydostawać hektolitry śliny; z zaciśniętego pyska! I zawsze w końcu tę tabletkę z siebie wyparska.
Czy są jakieś inne sposoby?


  PRZEJDŹ NA FORUM