Wiejski eksperyment Pat - czwarta wiosna na wsi
Jako, że ma powstać osobny wątek na temat spotkania, to u Ciebie powstrzymam się...

Z tymi grobami w ogrodzie, to jest oczywiście możliwe, ale to, że z tego powodu jest dobra ziemia na rabacie, to raczej chyba nie, bo jednak groby są głębokie, z takiej głębokości to mogą czerpać składniki odżywcze drzewa, a nie orliki, gleba na wierzchu chyba nie stałaby sie zyzna dlatego, że 2 metry niżej "coś" sie rozłożyło eh Te kamienie mogą byc przypadkowe, np. wykopane przy budowie, a może dawniej-dawniej był w tym miejscu gnojownik, a może i kompostownik (Niemcy wiedzieli, co to kompost od dawna oczko ), albo może była tam kiedys letnia zagroda dla świń... A może odwrotnie, bylo to miejsce na uboczu i nigdy nic tam nie było, tylko przez długi czas tworzyła sie próchnica z liści i chwastów, po wielu dekadach taka warstwa ma ze 20 cm grubości, sam kompost mozna powiedzieć. Piszę tak, bo ja tez mam takie miejsca, gdzie ziemia jest wyjątkowo dobra, ale z całą pewnością nie ma pod nią grobów, natomiast np. wczesniej był kurnik, składowisko obornika albo po prostu przez dekady nikt nie grabił liści i gałązek i powstała gruba żyzna warstwa. Nie wiem, może i masz tam groby, ale niekoniecznie...

Jednak bez względu ma przyczynę, to orliki masz dosłownie pokazowe, przyłączam sie do zachwytów. Mój zachwyt nad Lykkefund juz wyrażałam dobitnie, więc nie bede sie powtarzać lol ale uśmiecham sie podlizująco o sadzonkę, bo coś wspominałaś niedawno, że miałabyś dla mnie... poruszony ...A gdybys ewentualnie miała dwie (wybacz śmiałość!) to normalnie całowałabym Cie po kaloszach oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM