Rozmowy przy kawie (12)
I znów mnie złe opętało i powiększyłam sobie warzywnik. Niedużo, taką grządkę mniej więcej 3 m na 30 cm skopałam. Trochę roboty miałam, bo teren dziewiczy, korzenie, kłącza i zbita ziemia na kamień. Ale muszę dosiać kopru i fasolki szparagowej, więc mus był!
I chyba muszę jeszcze ze dwie takie zrobić, bo zachciało mi się posiać fasolę tyczną, a i sałaty bym dosiała, bo coś mało mam.
Idiotka ani chybi! pan zielony taki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM