Przydomowa hodowla drobiu
Z naszych doświadczeń
Muszę się pochwalić, że kurka doszła do zdrowia! Jakiś tydzień temu, po długiej przerwie, wzięliśmy ją wieczorem na oględziny i... balon zniknął! Wchłonął się, sklęsł, jakkolwiek to nazwać - kurka wydrowiała. Strasznie się cieszę, bo mam tylko 8 kurek.
Już naprawdę niełatwo ją rozpoznać w stadku!

Przez całą wiosnę moje kurki dostają do jedzenia siekaną drobniutko pokrzywę. Ta młoda pokrzywa to prawdziwa bomba witaminowa i czytałam na kurzym forum, że rewelacyjnie wpływa na zdrowie kurek, a nawet potrafi wyleczyć różne choroby.
Prawda to, czy nie - pokrzywowa zieleninka dodana do gniecionych ziemniaków czy twarogu jest elementem diety moich kurek od czasu kiedy tylko cokolwiek daje się uskubać, aż do czasu wypuszczania pędów kwiatowych.
No ale oczywiście - jeśli przycinamy, to wciąż i wciąż wyrastają nowe młode pędy.


  PRZEJDŹ NA FORUM