Rozmowy przy kawie (11)
ech, d*** blada z dentystą, Sara całą drogę zapewniając solennie, że rozumie potrzebę usuwania robaków z ząbków i zalepiania ich różową plastelinką, po wejściu do gabinetu oznajmiła, że nie ma takiej możliwości, zeby dała sobie cokolwiek zrobićdiabeł Skończyło sie zatem na nieco wymuszonej fluoryzacji i nadziei, że za miesiąc da się przekonać...a czas goni, bo nasza ulubiona pani doktor w lipcu rodzi i zniknie na macierzynskimaniołek

Za godzinę jedziemy na bilans generalny, będzie wesoło, bo Sara jest globalnie nakręcona na kontestowanie dziś służby zdrowia, ale na pociechę mam dorodne (kwitnące!) sadzonki pomidorków z targu, to sobie posadzę, jak wrócimy aniołek

Misiu, no to się dzieje! Ja tak czytam o Twoim murowaniu i dojrzewa we mnie myśl o wymurowaniu sobie zatoczki na stół i ławkę oraz murku oporowego....tylko tanią siłę roboczą muszę przekonać do pomysłu i przetargania kamoli aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM