Wiejski eksperyment Pat - czwarta wiosna na wsi
Patysiu - przyszłam już po imprezie, ale wszystko przeczytałam i uważam to za haniebne, że nie ma tu nigdzie zdjęć Królowej Matki przyodzianej w fuksje!

Ja też pamiętam, jak jeszcze byłaś w ciąży, a ja się wtedy zastanawiałam, jak Ty podołasz temu wszystkiemu, w tym wielkim nieogrzewanym domu, bez podstawowych rzeczy, nie mówiąc o wygodach, jakże przydatnych przy takim malusieńkim dziecku.
A tu proszę! Gratulacje i wyrazy mojego najwyższego uznania!


  PRZEJDŹ NA FORUM