Rozmowy przy kawie (11) |
uff, plan wykonany, kolejna grządka względnie odszczurzona, dzieci wybawione, R. stół zrobił, nawet mamę do kościoła zawiozłam, a opatrzność litościwa dla ateistów sprawiła, że pomyliłam kościoły i załapałyśmy się tylko na kwadrans mszy Zaraz będę usiłować wysłać dzieci spać, bo jutro trzeba by w miarę wcześnie pojechać. |