Rozmowy przy kawie (11) |
Przynoszę dolewkę kawki. W nocy padało, ale na nasz ogrodowy piaseczek deszcz jest potrzebny w hektolitrach. Ochłodziło się bardzo. Wczoraj rano było 16 stopni, a dziś tylko cztery. Świeci słońce, ale temperatura nie rośnie. AniuF, ptaki milkną latem, bo kończy im się okres lęgowy. U mnie najwięcej jest wróbli, mazurków i bogatek. Zimą zaobserwowałam, że prawie wszystkie sikory to byli panowie, samiczki pojawiały się bardzo rzadko, ale z wiosną pojawiły się i panie. Dużo jest też grzywaczy, a ich gruchot słychać cały dzień. Ponudziłam trochę więc już kończę i idę na śniadanie. Słonecznego dnia. |