Ależ nie rób sobie 'rycia beretu' znaleziskami popożarowymi - rok poleżały, to i jeszcze kilka mogą, skoro ksiązki ogień wytrzymały to nic więcej złego już im się nie stanie, a weźmiesz się za nie, jak kiedyś mocno nagrzeszysz i poczujesz potrzebę wykonania ciężkiej pokuty Ja tak zrobiłam z pamiątkami z dzieciństwa/młodosci - zbyt wiele emocji budziły, więc tylko przepakowałam w nowe pudła i czekają....starości/spadkobierców 
A tego deszczu to Ci zazdroszczę, jak popada, to już w życiu Cię z wegetacją ogrodową nie dogonię, bo u nas klimat pustynny bardziej się robi  |