Beti u mnie z kolei dwie zdechły z zimna, a Susan u mnie od 40 cm. sadzonki  Dorotko nie ma sprawy, jak zaschną liście, wydłubię i wyślę. Tylko przypomnij mi, błagam, bo u mnie chęci są tylko pamięć kiepska. Aniu byłam u Ciebie pogapić się na magnoliowy festiwal.Ten czerwony pełny tulipan to istna orgia czerwieni 
Dziś popaduje, więc trochę w domu ogarniam, zanim zabiorę się za robotę dla mojego alternatywnego pracodawcy. Wystawiłam kaktusy, które spokojnie przeczekały zimę na strychu. Przy okazji znalazłam jeszcze skrzynkę osmalonych i zakurzonych przetworów z czasów przedpożarowych, parasol ogrodowy, który jak byłam pewna, spłonął ze szczętem, a tu okazuje się, że okropnie uszargany, ale cały leży na strychu. No to mam teraz dwa  Ponadto wyniosłam czarniuśką, ale do odszorowania, ceramiczną doniczkę w kształcie skrzynki i dwie półki drewniane, które chyba na wieś pojadą. Ze ściśniętym sercem obejrzałam stertę książek okopconych, nie wiem, czy starczy mi samozaparcia, żeby je odczyścić.
Chyba rok urlopu potrzebuję, żeby to pobojowisko na strychu ogarnąć.
 |